Przestrzeń miejska w Lublinie jest wypełniona poezją. Wiersze spotykamy na budynkach, na schodach, w zaułkach. Co roku odbywają się cykliczne wydarzenia, które biorą na warsztat słowo. Oferta jest bogata i niesamowicie różnorodna. Wiele instytucji kultury angażuje się w tworzenie wydarzeń dostępnych dla wszystkich. Jednak najlepiej zacząć od przedstawienia różnych form, dzięki którym można obcować z poezją.
Formy spędzania czasu
Często w Lublinie można trafić na slam poetycki. Jest to rodzaj zawodów, które mają prowadzić do wyłonienia osoby zwycięskiej, zaś w rolę jury wciela się publiczność. Należy wystąpić z autorskim tekstem. Performens powinien trwać maksymalnie trzy minuty, a osoba na scenie nie może używać żadnych rekwizytów. Charakter konkursu mają również wydarzenia, podczas których osoby jamują, czyli łączą swoje teksty z muzyką graną na żywo. Chęć uczestnictwa należy zadeklarować odpowiednio wcześniej organizatorom. Przeciwieństwem konkursów są open micki (otwarte mikrofony). Każda osoba może spontanicznie zgłosić się podczas wydarzenia i zaprezentować tekst, którym pragnie podzielić się z resztą.
Najwięcej wydarzeń polega na możliwości prezentowania własnej twórczości. Każda z opisanych wyżej form zbiera wokół siebie społeczność, którą łączy wspólne zainteresowanie poezją. W związku z potrzebą wyrażania się poprzez sztukę, klika razy w roku pojawia się okazja, aby wziąć udział w warsztatach dla osób chcących podszlifować swój warsztat pisarski.
Kto zajmuje się słowem?
Dom Słów – kto wypełnia Lublin wierszami?
Szczególne miejsce zajmuje tutaj Dom Słów, który od 2008 roku organizuje festiwal Miasto Poezji. Dzięki tej inicjatywie wiersze ozdabiają mury szkół i towarzyszą nam na każdym kroku. W zeszłorocznej edycji festiwalu, za sprawą Wojciecha Dunin-Kozickiego, zorganizowano Poetry Jam Session. Inicjatywa cieszyła się na tyle dużym zainteresowaniem, że stała się wydarzeniem cyklicznym. Kilka razy w roku osoby piszące wiersze mogą w akompaniamencie muzyki zaprezentować się publiczności.
Fundacja Heuresis i Lubelska Scena Poetycka
Fundacja Heuresis to instytucja pozarządowa zajmująca się rozpowszechnianiem kultury. Z ich manifestu dowiadujemy się, że pragną powołać do życia Lubelską Scenę Poetycką. W ramach tego przedsięwzięcia zorganizowano wiele projektów mających na celu stworzenie przestrzeni dla osób piszących i zainteresowanych literaturą oraz dla tych, którzy lubią słuchać i współodczuwać. Fundacja Heuresis podejmuje działania różnego typu: warsztaty, spotkania, slamy, imprezy. Od paru lat co roku można spodziewać się wydarzeń, które na stałe zagościły w literackim repertuarze Lublina. Slamy eliminacyjne przygotowujące do Ogólnopolskich Mistrzostw Slamu, Lubelska Scena Poetycka na przełomie maja i czerwca czy Bal poetycki w grudniu.
Halo tu rewers – nie tylko podkast
Większą nieprzewidywalnością odznaczają się wydarzenia organizowane przez założycielki podkastu Halo tu rewers. Pierwotnie Rewers był audycją radiową w Akademickim Radiu Centrum. Wraz z końcem 2022 roku pojawia się pierwszy odcinek na platformie Spotify, świadczący o nadejściu zmian. Joanna Jastrzębska i Katarzyna Kozak współtwórczynie i prowadzące Rewersu, czyli rozmów o poezji, kontynuują projekt audycji na własnych zasadach. Ich działalność nie ogranicza się wyłącznie do prowadzenia wywiadów. Dziewczyny zajmują się również organizowaniem wydarzeń typu otwartego mikrofonu najczęściej połączonych z rozmowami na żywo z osobami, które zajmują się literaturą, a w szczególności poezją. Hasłem dla spotkań jest inicjatywa pod tytułem Wiersze dla zszarganych nerwów. Ponadto „rewersiary” oraz Aleksandra Kanar (laureatka Ogólnopolskich Mistrzostw Slamu) założyły w 2023 roku zina “Brokat”, w którym ukazują się wiersze osób poetyckich. Do tej pory ukazały się trzy tematyczne numery poświęcone brokatowi, dotykowi oraz latu.
Biblioteka Azyl
Na poetyckiej mapie Lublina nie może zabraknąć Biblioteki Azyl. W tym miejscu kilka razy w roku odbywa się open mic, który najczęściej prowadzi Opal Ćwikła (performerka dragu poetyckiego). Ta bezpieczna przestrzeń dla osób queerowych pozwala na różnorodne rodzaje ekspresji, także tej lirycznej.
Gdzie można posłuchać poezji?
Zdecydowanie wolę przychodzić na wydarzenia o charakterze otwartego mikrofonu, gdzie każda osoba może podzielić się tekstem (niekoniecznie autorskim). Bez presji, żeby wypaść jak najlepiej, bo to nie konkurs. Zaspokaja to potrzebę opowiadania, która jest w każdym człowieku i pozwala na wzmocnienie więzi społecznych. Takie wydarzenia odbywają się w kawiarniach (Nie wylej, Heca, Creamy Cafe), bibliotekach (Azyl) czy w Muzeum Czechowicza.